Hotel Jandia Princess 

Ogólnie Hotel bardzo fajny. Jedzenie zjadliwe ale dopiero po doprawieniu (oprócz pizzy z pieca, dobra pizza). Codziennie inna kuchnia (włoska, hiszpańska, kanaryjska, chiny/japonia, arabia saudyjska/turcja) ale część rzeczy do jedzenia się powtarza. Polecam pokój na parterze ze względu na balkon z dostępem do trawnika. Wypożyczcie samochód.. ale max na 1 dzień.. na wyspie jest mało atrakcji. Koniecznie odwiedzić OASIS PARK (dostajecie darmowe wejściówki od TUI, do parku zabiera i odwozi autokar z pod hotelu.. kursuje 09:30 i 10:40, powroty 16 i 17:00.. niby cały dzień ale żeby spokojnie wszystko zobaczyć to mało czasu. Bary z drinkami czynne od 10:00. Uwaga- poza sezonem letnim czarna opaska pozwala to korzystania tylko z wybranych alkoholi kontynentalnych (Johnny Walker tak, ale JACK DANIELS już nie.) jest możliwość dokupienia tej opcji w recepcji.. ale nie opłaca się.. bardzo polecamy MOJITO (w każdym barze smakuje inaczej, ale wszystkie są dobre), Jagermaister jest dostępny od ręki.

Bardzo ładny hotel, na wysokim poziomie ładnie wykończony, Obsługa w recepcji bardzo miła i pomocna. Jak ktoś chce samochód wypożyczyć to w głównym holu jest stoisko czynne 8h. Ceny te same co "na mieście".

Pokoje przestronne i czyste, skórzane kanapy w pokoju. polecamy pokój na parterze, z balkonu od razu można wyjść na ogród zaczynający się mięciutkim trawnikiem.

Restauracje spoko, byliśmy we wszystkich trzech (jedna główna wydająca śniadanie i obiadokolację i dwie mniejsze "lunchowe" i tam też można zjeść wieczorem"a la carte". Natomiast jedzenie...hmm.. nie jesteśmy jakąś wybredną bananową parą ale gotujemy i na smaku się znamy- jedzenie w tym hotelu jest po prostu szpitalne.. każdą jedną potrawę czy na ciepło czy na zimno (oprócz pizzy) trzeba dosolić i doprawić, owoce morza (z makaronem albo ryżem), różne pasty (makarony) zielone, czerwone i inne też trzeba doprawiać. Najlepszy obiad jaki zjedliśmy przez cały wyjazd to w hotelowej restauracji LEGAR i kolacja była "a la carte" (dzień wcześniej rezerwujecie stolik w recepcji i wybieracie menu z kilku dostępnych opcji.)

Basen główny.. przepiękny- na środku bar w stylu dom ze strzechą z liści bananowca. Niestety zimna woda (byliśmy ostatni tydzień lutego), Drugi basen "chillout" to taki spokojny, tez z dostępem do baru z wody, tam wstęp tylko dla "Adulteros" i z tej strefy przechodzi się dalej do małego baseniku w strefie dla nudystów (ta strefa jest dużo niżej niż pozostałe baseny i miejsca opalania dla golasów są zasłonięte wiec cały hotel się nie gapi..Nie byliśmy w strefie dla nietekstylnych...ja chciałem pójść ale żona zabroniła.

Na przeciwko hotelu duży supermarket.. taki normalny powiedzmy Lidl. Pożyczyliśmy auto na cały dzień..(Audi A3 w cabrio), przejechaliśmy prawie 400km (na góre wyspy po wybrzeżu i powrót środkiem)..Ludzie, nic tu nie ma! Byłem na Lanzarote i na Teneryfie więc mam punkty odniesienia...ale tu na tej wyspie NIC NIE MA. Są za to duże fale i piaszczyste plaże, raj dla kajtów, windsurferów, no i dla rowerzystów..jest ich tu na prawdę dużo na drogach, czasami małe peletony. Na plaży można wynająć deski windsurfingowe oraz katamarany z żaglem..i tyle, żadnego sprzętu z silnikiem. Organizatorem wycieczki jest TUI, dostajecie Państwo bezpłatny voucher na wejście do parku OASIS (normalnie ta przyjemność w kasie parku kosztuje 30 euro od osoby). Serdecznie polecamy wycieczkę właśnie tam, fajne zwierzaki, pokazy, ogromny teren, przepiękna zieleń, egzotyczne drzewa. Za 10 euro od osoby dokupiliśmy sobie opcję doświadczenia z Lemurami (Lemur Experience) Pani wprowadzi was do takiej dużej klatki (cała grupa około 10 osób) siada się na czymkolwiek a Lemury po was biegają skaczą i siedzą sobie na ramieniu (naszemu koledze Lemur wskoczył na ramię jak tylko kolega wszedł do klatki.. i tak z nim chodził przez cały czas trwania pokazu (około 30min)

Nie wiem jak w sezonie letnim, na pewno jest więcej gwaru.. aczkolwiek strefy z dziećmi są oddalone od stref dla dorosłych wiec nic "nie skacze wam po głowach"(oczywiście nie mamy nic do dzieci, informacja kierowana jest do kogoś kto szuka kawałka spokoju na urlopie). Samochód fajnie wziąć na jeden dzień i pojeździć kanaryjskimi drogami.. widoki księżycowe z oceanem w tle..(uwaga na cabrio !! można się przypalić w czasie jazdy (nawet koniec lutego).

Piękny, przestronny i dobrze utrzymany hotel. Gośćmi byli głównie Niemcy i Anglicy.

Duży i schludny pokój z wielkim i komfortowym łóżkiem małżeńskim, sporą szafą oraz czystą łazienką. Sprzątano codziennie.

Jedzenie świeże i bardzo smaczne. Ogromny wybór produktów.

Czysty basen z wystarczającą liczbą leżaków. Zadbana, szeroka plaża.

Hotel zlokalizowany tuż obok oceanu, który widać było z pokoju. Transfer z lotniska trwał godzinę.

Personel uprzejmy i pomocny. Podczas naszego pobytu telefon mojego męża został zalany - nie było problemu z otrzymaniem torebki ryżu. Osoby z różnymi kolorami opasek były traktowane jednakowo.

Spędziliśmy cudowne wakacje, miło,spokojnie i bezpiecznie.

Niestety, goście w tym hotelu nie byli równo traktowani. Zdecydowanie faworyzowano tu Niemców i Anglików. Sejf był płatny, a obsługę trzeba było się domagać. Kelnerzy znacznie lepiej traktują gości z czarną bransoletką, czyli Niemców i Anglików. Żałuje czasu spędzonego tutaj, zdecydowanie nie polecam.